Wielu kredytobiorców w walucie obcej, w tym we frankach szwajcarskich, może zastanawiać się, czy ogłoszony stan epidemii wpływa na przedawnienie roszczenia o zwrot nadpłaty z tytułu dokonanych spłat rat kredytowych (tzw. „odfrankowienie kredytu”). Ma to szczególne znaczenie dla osób, które dopiero zamierzają dochodzić swych praw w sądzie, a którzy zawarli umowy kredytowe ponad 10 lat temu, zazwyczaj w latach 2006-2009. Trzeba mieć bowiem na uwadze, że przedawnienie należności konsumenta względem banku wynikających z kredytu bankowego wynosi właśnie 10 lat. W praktyce przedawnienie roszczenia oznacza brak możliwości skutecznego poszukiwania ochrony prawnej. Zatem w jaki sposób ogłoszenie stanu epidemii spowodowanej koronawirusem wpłynęło na przedawnienie roszczeń klientów banków z tytułu zawartych umów kredytowych?
Uchwalone przez ustawodawcę dwie ustawy o tzw. „tarczy antykryzysowej” tj. ustawa z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, jak równieżustawa z dnia 9 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 nie przewidziały przerwanie, czy zawieszenie biegu terminów prawa cywilnego. W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 przewidziano jedynie zawieszenie przedawnienia terminów prawa administracyjnego. W związku z powyższym w celu zawieszenia terminu przedawnienia możemy powołać się jedynie na ogólne przepisy prawa cywilnego, przede wszystkim art. 121 pkt 4 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym bieg przedawnienia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu co do wszelkich roszczeń, gdy z powodu siły wyższej uprawniony nie może ich dochodzić przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw danego rodzaju – przez czas trwania przeszkody. W praktyce Poczta Polska, chociaż w ograniczonym godzinowo zakresie, ale działa i jest możliwość wniesienia przeciwko bankowi stosownego pozwu o zapłatę za pomocą przesyłki poleconej. W związku z powyższym w praktyce trudno będzie przed sądem powołać się na stan siły wyższej. Wyjątek może dotyczyć raczej osób poddanych kwarantannie lub hospitalizowanych, którzy faktycznie nie mogą wyjść z domu lub szpitala. Dla pozostałych wyjściem z sytuacji jest złożenie pozwu o zapłatę w placówce pocztowej, które spowoduje przerwanie biegu przedawnienia, aż do prawomocnego zakończenia postępowania. W związku z powyższym istnieje możliwość, żeby przez profesjonalnego pełnomocnika wnieść sprawę o zapłatę na drogę postępowania sądowego w celu przerwania biegu przedawnienia roszczenia o zwrot nadpłaty z tytułu dokonanych spłat rat kredytowych. Komunikacja z pełnomocnikiem może odbywać się za pomocą środków komunikowania się na odległość (telefon, wideokonferencja, e-mail).
Autor: Krzysztof Malinowski - Radca Prawny, Mediator